Ogólnie o serii IL-2 Sturmovik.

Stał się jednym z bardziej znanych samolotów II Wojny Światowej, a także postrachem niemieckich wojsk walczących na froncie wschodnim. Jego skuteczność bojowa przeistoczyła się wręcz w legendę...

Nazwę tej legendarnej maszyny wykorzystali w tytule swego produktu twórcy jednego z najlepszych, jeśli nie najlepszego symulatora walki powietrznej, jaki dotąd ujrzał światło dzienne. Seria składa się się z czterech pozycji - IL-2 Sturmovik, IL-2 Forgotten Battles, IL-2 Forgotten Battles Ace's Expansion Pack (dodatek do IL-2 FB) i Pacific Fighters (może być instalowana w dwóch wersjach: jako tzw. "stand alone", oraz jako kolejny dodatek nadinstalowany na FB+AEP). To połączenie daje niespotykaną nigdy wcześniej ilość maszyn do wyboru przez gracza. IL-2 Sturmovik i Forgotten Battles obejmują realia frontu wschodniego, ale już AEP także działania na innych frontach - gracz może usiąść np. za sterami włoskiego Fiata G-50, czy amerykańskiego P-51 Mustang. Pacific Fighters zaś przenosi nas na Pacyfik - aby tam wziąć udział w wojnie amerykańsko-japońskiej. Możemy tam polatać takimi samolotami jak: F4U Corsair czy Mitsubishi A6M Zero (Reisen).

W każdej części rozgrywka podzielona jest tryb jednoosobowy i Multi. W trybie Single mamy możliwość wybrania pojedynczej misji oraz kampanii, gdzie wcielamy się w jednego pilota, uczestniczymy w jego karierze. Za nasze poczynania dostajemy awanse a także i odznaczenia. Poza gotowymi już misjami pojedynczymi mamy do dyspozycji dwa edytory misji - Quick Mission Builder, który pozwala wygenerować potyczkę dosłownie za pomocą kilku kliknięć myszą. Drugim wariantem jest tzw Full Mission Builder, w którym, aby stworzyć misję z prawdziwego zdarzenia, trzeba się już trochę pomęczyć. W "multiplejer" możemy grać wpisując bezpośrednio adres IP, z którym się chcemy połączyć, lub używając klienta Hyperlobby. Ewentualnie możemy skorzystać z serwerów stawianych przez UBI.com. Jednak grając tam musimy pamiętać, niczym nowym są tam cheat'y. W Internecie są też organizowane tzw. "wirtualne fronty". Jest to rodzaj kariery, różnica polega na tym, że w misje generowane przez komputer gramy z żywymi przeciwnikami, a także dodatkowo występują tam samoloty prowadzone przez AI. Własnie takie rozbudowanie rozgrywki sprawiło, że na całym świecie gra ta zrzesza ogromne ilości. Również w Polsce funkcjonuje duża grupa zapaleńców.

Oprawa graficzna w chwili wydania IL-2 Sturmovik (a był to rok 2001) była wprost rewolucyjna, z czasem dodawano różne "smaczki", więc grafika do dziś stoi na wysokim poziomie. Każdy z samolotów ma odwzorowany swój własny kokpit, po którym możemy się rozglądać za pomocą myszy, lub "hat'a" na joysticku. Model zniszczeń też jest niczego sobie - za pomocą kilku karabinów czy też działek można ładnie "zepsuć" maszynę wroga, ewentualnie zostać przez niego "zepsutym".

Co do realizmu, to dla początkującego skutecznie utrudnia on podziwianie krajobrazów, nie mówiąc już o walce. Samoloty łatwo przeciągają i wpadają w korkociągi, skąd do spotkania z Matką Ziemią daleko już nie jest. Do tego dochodzą takie efekty, jak blackout (ciemnienie w oczach przy ujemnym przeciążeniu), redout (czerwienienie w oczach pod wpływem dodatniego G), efekt żyroskopowy (efekt obracającego się śmigła), itp. Z tym wszystkim (ale i też z innymi pokazanych w grze) aspektami musieli zmagać piloci w realu, ale także dodaje to smaczku grze.


Autor: von_scheisse


Powrót